środa, 18 stycznia 2012

Żelki kawowe i urocze różyczki


Mróz, duuże ilości śniegu.. 
Jednak ja wolę lato obfitujące w truskawki, maliny z przydomowego ogródka, stragany pełne dojrzałych warzyw.. Pobudki o świcie i dalekie wycieczki.. Odpoczynek nad jeziorem na jakiejś dzikiej zapomnianej plaży..Dlatego dziś zapraszam na kawowe galaretki, które przenoszą mnie w orzeźwiającą krainę :)





Składniki:

2 filiżanki kawy 
2-3 łyżki cukru
2 łyżka żelatyny wymieszana w 4 łyżkach gorącej wody

Przygotowanie:

Kawę wlewamy do rondelka i gotujemy na średnim ogniu, gdy zacznie wrzeć dodajemy cukier i dokładnie mieszamy, po czym dodajemy żelatynę rozpuszczoną w wodzie. Płyn pozostawiamy do przestygnięcia a następnie przelewamy do foremek i wstawiamy do lodówki na ok. 4 godziny.
Można podawać w pucharkach lub jako kostka z bitą śmietaną.



 

4 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy przepis, chętnie bym spróbowała takiej różyczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawidłowe myślenie - też wolę lato! Na co komu zima :)
    Blog świetny, ciekawe co kawowego czeka nas dalej... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest coś. ;) Zawsze uwielbiałam galaretkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie lubię żelek, ale czuję, że takie kawowe wcinałabym bez opamiętania ;)

    OdpowiedzUsuń